Witajcie. Dziś chciałabym Wam opowiedzieć o ekologicznym sposobie ogrzewania domu podczerwienią. Rok temu zainstalowaliśmy system grzewczy, który wykorzystuje tego typu technologię i chciałaby się podzielić z Wam swoimi spostrzeżeniami oraz opinią, czy w ogóle warto decydować się na takie rozwiązanie.
Nowe grzejniki w naszym domu
Zdecydowaliśmy się na grzejniki na podczerwień, ponieważ przez wiele lat mieszkaliśmy w Niemczech i widzieliśmy zalety takiego rozwiązania. Wielu naszych przyjaciół robiło tam termomodernizację swoich domów właśnie poprzez zastosowanie technik fotowoltaicznych oraz instalowanie grzejników emitujących wiązki podczerwieni. Oczywiście mieliśmy pewne obawy, bo sama instalacja wydawała nam się bardzo skomplikowana, ale po dłuższych konsultacjach z firmą oferującą montaż systemów grzewczych, stwierdziliśmy, że to jednak same zalety. Z ręką na sercu mogę Wam polecić takie rozwiązania. To nie tylko dużo tańszy sposób na ogrzanie domu, ale również znacznie efektywniejszy. Dzięki urządzeniu sterującemu, mogliśmy dostosować temperaturę do aktualnych potrzeb, co miało szczególne znaczenie, gdy na dworze było stosunkowo ciepło. Poza tym, ciepło rozprowadzane było bardzo równomiernie, dlatego nie mamy problemu z tym, że w jednym pokoju jest znacznie cieplej niż w drugim. Kolejną i chyba największą zaletą tego rozwiązania są niskie rachunki. Mój mąż policzył wczoraj, że dzięki technice ekosystemu, zaoszczędziliśmy w ciągu roku około 3 tysięcy złotych.
Jeśli miałabym po raz drugi decydować o sposobie ogrzewania domu, z całą pewnością po raz kolejny wybrałabym podczerwień, bo to, jak duże zalety wiążą się z takimi grzejnikami jest nie do opisania. Polecam wszystkim rozważenie termoizolacji w swoim mieszkaniu, aby przekonać się, że zimowe ogrzewanie może być proste i przyjemne.