Nigdy nie jest ciągle dobrze. Przeżywamy różnego rodzaju wzloty i upadki. Nie możemy jednak dopuścić do tego, byśmy zbyt długo podnosili się z upadku. Im dłużej leżymy, tym mniej mamy sił by powstać. Dlatego gdy widzimy, że w naszym małżeństwie dzieje się źle, musimy od razu zacząć działać.
Korzystanie z dobroci terapii małżeńskich
Terapia małżeńska może dać nam tylko i wyłącznie korzyści. Gdy zaczynamy kłócić się z naszą drugą połówką, dostrzegamy tylko i wyłącznie swoje racje. Nie staramy się wczuć w sytuację tej drugiej osoby. A nawet jeśli się staramy, to kolejne kłótnie i zatwardziałość zmieniają nasze zapatrywanie. Na terapii nauczymy się przede wszystkim słuchać, rozumieć i wyszkolimy swoją empatię. By tworzyć coś zwanego „my”, musimy nieco wyzbyć się „ja”. Nie możemy zawsze stawiać siebie na pierwszym miejscu i uznawać tylko swoich racji. Na początku może nie do końca będzie nam to wychodziło, ale terapeuta nauczy nas tak właśnie żyć. Ponadto na terapii zostaną wyciągnięte wszystkie złe słowa, złe myśli i trapiące nas sprawy. To czego nie potrafiliśmy powiedzieć sobie w domu, wyciągnie od nas terapeuta. Czasem dużo łatwiej jest powiedzieć coś przy zupełnie obcej nam osobie, niż na osobności w domu. Dziś taka terapia małżeńska Poznań, Kraków czy Warszawa, to norma. Można powiedzieć, że ta terapia to wizyta u lekarza, tylko leczy on nasz umysł. Nie oszczędzajmy na tym, nawet jeśli terapia wydaje nam się kosztowna. Lepiej nie mieć nowej pary butów, niż stracić ukochaną osobę.
Dziś wiele małżeństw się rozpada, ponieważ nie potrafimy ze sobą rozmawiać. Terapeuci nas tego uczą. Próbują nam pokazać, że rozmową można naprawdę wiele zdziałać. Nie tylko nauczą nas prowadzenia spokojnych rozmów, ale i słuchania siebie nawzajem. Zważania na swoje uczucia.