Zbiorniki dwupłaszczowe

Ojca widywałem rzadko. Większość czasu spędzał za kierownicą, gdzieś w Polsce, miedzy jedną miejscowością a drugą. Zazdrościłem innym chłopakom, jak wieczorami grali ze swoimi ojcami w piłkę, czy wyruszali w weekendy na długie wyprawy rowerowe poza miasto.

Zbiorniki dwupłaszczowe lepsze?

Zbiorniki dwupłaszczoweJa za to uwielbiałem niektóre wieczory, gdy tato, zazwyczaj małomówny, siadał z nami przy stole i popijając herbatę opowiadał o swoich przygodach. Czasem też z błyskiem w oku opowiadał o samochodach. Jego ojciec, mój dziadek, również był kierowcą. Pracował w komunikacji miejskiej przez całe swoje życie. Dziś mam już dwóch synów. Rosną chłopaki na schwał. Tak jak mój ociec, w domu jestem w zasadzie gościem. Ale mimo tego, że większość czasu spędzam w ciężarówce, zawsze pamiętam o moich zuchach i przywożę im jakieś prezenty. Interesują ich ostatnio zbiorniki dwupłaszczowe i dlaczego są lepsze od tych jednopłaszczowych. Sam muszę trochę się doszkalać. Ostatnio pytali mnie o zbiorniki adblue. Całe szczęście że coś na ten temat wiedziałem. Czasem liczymy razem na ile kilometrów wystarcza zbiornik oleju napędowego w mojej ciężarówce i innych samochodach. To dobre ćwiczenie z matematyki. Mam wrażenie, że starszy syn wie już o samochodach więcej ode mnie. Interesuje go szczególnie obecna już w prawie każdym samochodzie elektronika. Często spieramy się, czy system automatycznego parkowania przypadkiem nie wyrządza kierowcom więcej szkody niż jest z niego pożytku. Czasem zastanawiam się jaki zawód wybiorą moi synowie. Wiem już, że zawód kierowcy jest bardzo trudny. Nie chciałbym chyba by tak jak ja spędzali większość życia w trasie. Ale nie zdziwiłbym się, gdyby choć jeden z nich usiadł do pracy za kółkiem. Szczególnie ten młodszy o wszystko mnie wypytuje. Dlaczego samochód jeździ, co się stanie jak zabraknie paliwa, czy co zrobić aby samochód nie wpadł w poślizg.

Brakuje mi codziennego kontaktu z nimi. Tęsknię za nimi bardzo. Nie raz spędzałem święta Bożego Narodzenia poza domem. Widziałem roziskrzone choinki po drodze i myślałem o moim domu.