
Moja firma cateringowa była jedną, która na rynku istniała najdłużej. Zawsze starałem się sprostać wymaganiom klientów i zatrudniałem najlepszych w mieście kucharzy. Byłem w stanie przygotować jedzenie na każdą okazję a menu miałem bardzo rozbudowane i trafiało w gusta klientów.
Pokrowiec na każdym stole cateringowym
Często dostarczałem jedzenie na imprezy weselne, ale też miałem możliwość wypożyczenia stołów i krzeseł, jeżeli chciał ktoś zorganizować imprezę w plenerze. Mój ostatni klient właśnie taką imprezę szykował. Wynajął ode mnie stoły, krzesła i zamówił jedzenie. Stoły były nieco zniszczone, ale nie miałem pieniędzy na kupno nowych, dlatego wpadłem na doskonały pomysł, którym był pokrowiec na stół cateringowy i od razu poszedłem do magazynu, żeby sprawdzić zasoby. Do dyspozycji miałem dwadzieścia białych i piętnaście granatowych pokrowców. Klient organizował imprezę urodzinową, dlatego uznałem, że granatowe pokrowce sprawdzą się znakomicie. Na wesele oczywiście dałbym białe. Sam założyłem pokrowce na wszystkich stołach i od razu prezentowały się one nienagannie. Pokrowce były nie tylko elastyczne, ale też plamoodporne i wszystko od razu dało się wyczyścić. Nie musiałem więc martwić się rozlaną zupą czy innymi przybrudzeniami. Pokrowców wystarczyło mi na wszystkie stoły i jak już wszystko było przygotowane, to moi pracownicy zaczęli znosić potrawy. Stoły były dość szeroki i wszystkie potrawy pomieściły się bez problemu. Wszystko było przygotowane idealnie.
Pokrowców używałem regularnie, bo było to praktyczne i wygodne rozwiązanie. Dzięki temu udało się łatwiej zachować czystość. Moja firma cateringowa rozwijała się przez cały czas i to otworzyło mi kolejne możliwości, które rzecz jasna zdecydowałem się wykorzystać.