
Moja córka mieszka za granicą wraz z mężem i córką. Zawsze co pół roku przesyłam im paczki. Zazwyczaj jest ich cztery. W jednej z nich pakuję ubranka dla wnuczki, w drugiej pakuję lekarstwa i inne drobiazgi, w trzeciej słodycze i produkty z kraju, a w czwartej umieszczam słoiki z przetworami i konfitury domowej roboty.
Koperty bąbelkowe to dobre zabezpiecznie
W tym celu nie kupuję specjalnych kartonów jak na przykład kartony fasonowe, tylko idę do paru sklepów oraz pytam się tam sprzedawczyń, czy czasem nie mają niepotrzebnych kartonów. Zawsze coś dostanę i to za darmo, przynajmniej nie muszę wydawać na opakowania kartonowe. Często też w paczkach zabezpieczam drobne rzeczy. Woreczki strunowe, są w takiej sytuacji odpowiednie. Staram się zawsze nie zostawiać pustych miejsc w paczce, ale jeśli się to zdarzy to wkładam tam dobre koperty bąbelkowe. Dokładnie zamykam każdy karton szeroką, szarą taśmą oraz każdy z kartonów owijam w folię bąbelkową i nakleja kartkę do kogo ma być adresowana. Mam zaprzyjaźnionego kuriera, który co tydzień jeździ za granicę z paczkami. Zawsze korzystam z jego usług, bo wiem i jestem o tym przekonana, że paczki zawsze docierają bardzo szybko i nie są zniszczone. Przesyłka ta zawsze różnie kosztuje, wszystko zależy od tego jaką wagę mają opakowania kartonowe, im więcej włożę do środka tym więcej zapłacę za transport.
Przed zapłaceniem, każda z paczek jest ważona i wyceniana oraz do tego doliczane są koszty transportu i usługi. Ale mając sprawdzonego przewoźnika można raz na pół roku trochę zapłacić.